Takie "cóś" popełniłam ostatnio. Zrobiłam dość duży ocieplacz z wełnianej włóczki, a następnie wyprałam go w pralce. Z efektu jestem zadowolona :) I had made something like this recently. I made a pretty big woolen necwarmer, and then I washed it in the washing machine. I like the effect :)
jejciu ,swietny taki ocieplacz i jak fajnie mozna nim owinac szyje ;) a jaki ona ma rozmiar przed sfilcowaniem i ile poszlo na niego welenki ? pozdrawiam serdecznie magnolia
:) Dziękuję Na ocieplacz zużyłam 3 motki 50gramowe (dużo zeżarła falbanka). Niestety nie zmierzyłam ocieplacza przed sfilcowaniem ale wg mnie skurczył się o jakieś 10-20%, bardziej na długości niż szerokości.
Świetny jest! Właśnie planuję podobny, ale nie bardzo wiem, jak zrobić takie okrągłe zakończenie i falbankę... A przy okazji, chyba pierwszy raz u Ciebie komentuję, ale zaglądam już od jakiegoś czasu i bardzo podobają mi się Twoje pomysły. Zresztą, z tego, co widzę na wystawach sklepowych, to chyba ustanawiasz trendy :) Pozdrawiam!
It's a little bit itchy, it's not for realy gentle skin. kai: dziękuję za komentarz :) okrągłe zakończenie tak na prawdę jest trapezowe, przez kilkanaście pierwszych rzędów dodawałam po jednym oczku z każdej strony co drugi rząd (i analogicznie odejmowałam przy końcu). Falbankę zrobiłam po prostu nabierając dużo więcej niż potrzeba normalnie oczek i leciałam dookoła. Powodzenia :)
fasOLA, wielkie dzięki za wskazówki :) jak tylko skończe Revontuli, wcielę je w życie. to w ogóle bardzo miłe, że odpowiedziałaś, dziękuję :) Zulka, to pewnie od filcu po angielsku (ang. felt).
Swietny!!!
OdpowiedzUsuńEfekt zadziwiający, bardzo równomiernie się skurczyło, no ale nie ważne jak jest zrobiony ważne jak świetne wygląda
OdpowiedzUsuńjejciu ,swietny taki ocieplacz i jak fajnie mozna nim owinac szyje ;) a jaki ona ma rozmiar przed sfilcowaniem i ile poszlo na niego welenki ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie magnolia
:O o tak mam teraz buzie rozdziawioną bo mi się strasznie podoba
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję
OdpowiedzUsuńNa ocieplacz zużyłam 3 motki 50gramowe (dużo zeżarła falbanka). Niestety nie zmierzyłam ocieplacza przed sfilcowaniem ale wg mnie skurczył się o jakieś 10-20%, bardziej na długości niż szerokości.
re-we-lac-ja
OdpowiedzUsuńŚwietny jest! Właśnie planuję podobny, ale nie bardzo wiem, jak zrobić takie okrągłe zakończenie i falbankę...
OdpowiedzUsuńA przy okazji, chyba pierwszy raz u Ciebie komentuję, ale zaglądam już od jakiegoś czasu i bardzo podobają mi się Twoje pomysły. Zresztą, z tego, co widzę na wystawach sklepowych, to chyba ustanawiasz trendy :)
Pozdrawiam!
It's really stylish!! Is it itchy on your neck?
OdpowiedzUsuńGina C.
It's a little bit itchy, it's not for realy gentle skin.
OdpowiedzUsuńkai:
dziękuję za komentarz :) okrągłe zakończenie tak na prawdę jest trapezowe, przez kilkanaście pierwszych rzędów dodawałam po jednym oczku z każdej strony co drugi rząd (i analogicznie odejmowałam przy końcu). Falbankę zrobiłam po prostu nabierając dużo więcej niż potrzeba normalnie oczek i leciałam dookoła. Powodzenia :)
Chyba lepszego pomysłu na ocieplacz nie widziałam. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy otulacz. I jaki ma ładny kolor! A skąd się wzięła jego nazwa?
OdpowiedzUsuńfasOLA, wielkie dzięki za wskazówki :) jak tylko skończe Revontuli, wcielę je w życie. to w ogóle bardzo miłe, że odpowiedziałaś, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńZulka, to pewnie od filcu po angielsku (ang. felt).