2 września 2010

Kjerag trip

W zeszłym tygodniu byłam na wycieczce na Kjerag (Norwegia). Nie obyło się bez włóczkowych akcentów więc postanowiłam zaprezentować je na blogu.
Last week I was on a trip to the Kjerag (Norway). There was some "yarn accents", so I decided to present them on the blog.
Jedną z atrakcji podróży były owce a jak każdy wie owca = wełna = włóczka = dzierganie ;D
One of the attractions of travel were sheeps and as everyone knows sheep = wool = yarn = knitting ;D
Opaska, którą niedawno zrobił dla mnie kolega, przydała się podczas wspinaczki (trochę wiało).
The Band, which my friend made for me recently, found very useful during the trip (it was windy).
I kulminacyjny punkt pogramu - dzierganie na skale Kjerag. To chyba najlepsze z moich "Strike photos". Niech mi ktoś teraz powie, że dzierganie nie jest sportem ekstremalnym ;)
And the main piont of our trip - knitting on the rock Kjerag. This is probably the best of my "Strike photos". Now nobody can say that knitting is not an extreme sport;)

14 komentarzy:

  1. Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić, JAK TAM WLAZŁAŚ!... Umarłambym ze strachu, podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze, ale jesteś odważna! Pozdrawiam
    Jolka Kręzel

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG, you've taken amazing pics! And now everybody knows that you're a brave girl!;D

    OdpowiedzUsuń
  4. jacie absolutnie ekstremalne dzierganie,ja nie wlazłabym tam za żadne pieniądze:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pod wrażeniem! A opaska, która zrobił kolega- jak miło!

    OdpowiedzUsuń
  6. o matko jak tam pięknie!!!!!!!
    ja tez chcę...

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi spodobał Twój tok rozumowania z owcą:) W pełni popieram! Zdjęcie ekstremalne robi wrażenie! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. matko, a fotograf to w locie w przepaść pstryknął? ;)
    normalnie mnie ciarki przechodzą jak oglądam te zdjęcia, tylko to ze sweterkiem na nogach nie wywołuje dreszczy..
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. :) Tak naprawdę nie jest aż tak strasznie, takie ujęcie po prostu. Ale widoki były przepiękne,mmmm...polecam

    OdpowiedzUsuń
  10. wejść - już to mnie przerasta.
    ale nie trząść się na tyle, żeby nie wypuścić drutów z rąk? szacun!

    piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. no nie mów ,że tam naprawdę wlazłaś!!! przecież bym zawału dostała zanim bym tam weszła!

    OdpowiedzUsuń
  13. what an adventure! especially the knitting od the Kjerag rock :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...